Już nie siedzę w Porto , zmierzam do Serbii , do Parku Narodowego Tara , gdzie sympatyczny niedźwiadek spogląda na niezwykłe piękny przełom Driny...Pozdrawiam Was bardzo serdecznie !!!Sympatyczny misio.Anie, to Serbia... i już się człowiek łudził, że sobie pochodzi po alaskańskich lasach i poogląda niedźwiadki ;)Cześć Marcinie :) ..."Northern Exposure" - strzelby nabite i możemy ruszać, tylko Jola pewnie siedzi jeszcze w PortoCześć J-a to znowu ja :)