Osobiście też nie lubię takiego ścisku na plaży i smażenia się jak na patelni , również wolę bardziej ustronne miejsca...a co do towarzystwa , to różnie z tym bywa...Pozdrawiam serdecznie! JolamarcinW takim zgiełku i tłoku nie da się wypocząć. Parawanów tylko brakuje do "narodowego plażingu". Dla mnie koszmar. Ale jakby wyczyścić w fotoszopie te stragany i trochę plażowiczów, to już byłoby znośniej. Ciche i ustronne miejscówki to jest to! Widać, że Jola jest bardziej stęskniona za towarzystwem niż ja ;)Czas słodkiego leniuchowania na plaży...