na klasztor pada światło słoneczne, dając trochę otuchy, a otaczająca ściana gór wzmaga poczucie grozy i samotności, brr może mnichom jest tam dobrze, jednak trochę niżej widać chyba dwa drzewa i jakieś ścieżki, czy dróżki, może jednak nie jest to takie zupełne odosobnienie